Singapurska wilgoci!
Coś nie działa? Pisz: 
Notatka:[poprzednia] [następna]
[drukuj] [szukaj]
242. Singapurska wilgoci!
19.06.2010, między Cafayate a Salta, Argentyna
Trudno w to uwierzyć, ale stało się: zatęskniliśmy za singapurską wilgocią. Cóż z tego, że gniło i pleśniało, że człowiek pocił się i ledwie dyszał. Jak wspaniale miała się za to nasza skóra! Jak szybko mijał katar!
- Ach, singapurska wilgoci! - wzdychamy oschle, łuszcząc się niczym pustynne jaszczurki.
son, 27.06.2010, 23:14.03
komentarze
Twój komentarz: (logujemy twój adres ip)